W Ugandzie miałem możliwość przebywać w 2011 roku. Byłem zarówno na bagnach nad jeziorem Wiktorii , nizinnych parkach Murchison Falls czy Quen Elisabeth, jak również na skraju dżungli nad rzeką Semliki i w górskim parku Bwindii. Przyroda Ugandy jest fascynująca. Ogromne, dziewicze tereny, niezapomniane krajobrazy i żyjące tam ssaki i gady oraz, co dla nas było najważniejsze, ogromne bogactwo gatunków ptaków sprawia, że chciałoby się tam jeszcze powrócić.
Dodatkową atrakcją była możliwość obserwacji wyborów prezydenckich i parlamentarnych w tak egzotycznym kraju.